sobota, marca 04, 2006

po obiadku... Heniek.... co z Tobą.....nie umieraj....

obiadek... mniam.....


Szybko sie okazało, że włalściwe miejsce młodego pokolenia jest w kuchni. Wszyscy zadowoleni, bo ktoś nam w końcu robi żarcie.... tylko Kashi oczywiście patrzy podejrzliwie i myśli: Kurwa, ja i tak bym zrobił lepsze....Kashi.... , szmatko, tesknimy do Ciebie........

hehehhe....... jak widać, szybko pogodził sie z sytuacja...



Wnusia także dosc szybko znalazła wŁościwe miejsce dla siebie.... pomimo, że ojcu sie to chyba specjalnie nie podoba.....

czwartek, marca 02, 2006

cura została niestety odnaleziona z dobrodziejstwem inwentarza... razem z wnuczką..


Matko, Ojcze... to jest Ania, ma 22 lata, ojciec niestety zawieruszył się gdzieś.. ale wychowana dobrze jest, wygląda niewinnie, pracowita, lubi sprzatać, gotować.... przyda sie nam w trudnych czasach, moze wydamy ją bogato za mąż, a może komuś sprzedamy...cieszycie sie z wnuczki co nie?

córa/córuś/cura... szcześliwie odnaleziona po latach...., mądra, zaradna, elokwentna... no dobra, ja to pisze...

updating

Blog nie zdechł.... wymaga tylko kilku uaktualnień...
Pierwsze primo - juz niestety nie pokoje 214 &114 ale pokój 212....tam aktualnie urzedują ciocia Ela i Krzysztof vel Henryk vel Jan vel Marszałek.... tam, w artystycznym nieładzie;) i twórczej atmosferze koncentruje się życie rodzinne, odbywają szalone imprezy(bezalkoholowe oczywiście!!!!), podejmowane są istotne dla świata decyzje (np: od dziś nie palę - Ela, ide wczesnie rano do roboty - Henryczek, od jutra pisze prace - Ela..., idziemy dziś na karate - 333 i ciocia Ela), pokój ten nasza ostoją i przystanią jest....
drugie primo jest... rodzina sie powiekszyła....